Przemówienie Prezesa Kol. Mariusza Ostapkowicza.
„Szanowne Koleżanki, Szanowni Koledzy, Drodzy Goście.
Spotykamy się dziś, by uczcić naszego patrona- Św. Huberta. Człowieka, który jak głosi legenda wolał słuchać jelenia niż swojej żony.. i od tej pory myśliwi mają już usprawiedliwienie, dlaczego tyle czasu spędzają w lesie! Dzisiejszy dzień jest też okazją do refleksji nad naszym powołaniem i wspólnotą, którą tworzymy. Każdy z nas ma swój wkład w działalność koła- czy to przez prace w łowisku, udział w polowaniach, szkoleniach, czy przekazywanie tradycji młodszym kolegom. Dziękuję Wam wszystkim za to zaangażowanie, za wspólną pasję, za przyjaźń, jaka łączy nas w lesie i poza nim. Niech dzisiejsze święto upłynie w duchu koleżeństwa, radości i wzajemnego szacunku. Niech święty Hubert czuwa nad nami w lesie, daje nam rozwagę, celność i bezpieczeństwo. Dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do organizacji tego spotkania. Michałowi i jego ekipie za to, że jedzenie pachnie lepiej niż ambona w maju, Naszym paniom za cierpliwość, gdy wracamy późno tłumacząc się, że „dzik był, ale chytry”, no i kolegom z koła- za wspólne polowania, za to że mimo różnic kalibrów i poglądów zawsze potrafimy się spotkać przy wspólnym stole.
Niech nasze strzały będą celne. Niech nasze żony nie pytają, ile to kosztowało a zwierzyna niech wie, że ma z nami dobrze, bo myśliwy to nie tylko ten, co poluje- ale ten, który dba, karmi i chroni.
Na koniec życzę Wam wszystkim udanego Hubertusa, mocnych wrażeń i żeby każdy z nas wrócił do domu z uśmiechem na twarzy”.