Ta ostatnia niedziela…

Tak tak, ostatnia niedziela upłynęła pod znakiem długo wyczekiwanego polowania zbiorowego. Polowania już nie tak oficjalnego jak polowanie Hubertowskie a z większym luzem. Każdy z nas przywiązuje dość dużą uwagę do wszystkich polowań, jednak są takie poważniejsze „pod krawatem” i takie „luźniejsze”. Zazwyczaj spięcie przechodzi zaraz po pierwszych łowach. Także teraz Koleżanki i Koledzy tylko luzik.

Pogoda jak na listopad bardzo przychylna. Z resztą widać po fotkach.  Prawie wiosna.

Już od rana na miejscu zbiórki panowała dobra atmosfera. Myśliwi witali się jak starzy przyjaciele, wymieniali wspomnienia z poprzednich sezonów i z niecierpliwością czekali na sygnał „Na łowy”. 

Kol. Dawid Żywica-  uczestniczył jako podkładacz ale również zapewnił oprawę muzyczną.

Król Polowania

Kol. Mieczysław Stackiewicz 

Król Lisiarzy

Kol. Andrzej Citkowski

Gratulujemy!!!

P.S. Dziękuję za nadesłane zdjęcia Kolegom: Piotrowi Mikosza oraz Andrzejowi Citkowskiemu.

Darz Bór!!!                                    

Lalak Andrzej