Na zbiórkę przybyło 14 myśliwych (w tym dwóch zaproszonych gości), oraz siedmiu naganiaczy (z czego dwóch z nich to nasi stażyści). Pogoda bardzo dobra, z przeglądem wszystkich zjawisk pogodowych. Słońce, chmury, deszcz, śnieg. Czego dusza potrzebuje. Temperatura niczym wiosenna +8stC.
Tak mi teraz przychodzi na myśl, ileż to razy słyszałem do żonki: „..gdzie Ty w taką pogodę się wybierasz..”. Prawdę mówię chłopaki, co? Także pogoda bardzo dobra
Zwyczajowo, prowadzący (Kol. Józef Jakubowski oraz Kol. Krzysztof Nosek) powitali przybyłych. Nakreślili plany dzisiejszych łowów (główne nastawienie na daniela) oraz przypomnieli przybyłym zasady bezpieczeństwa. Pamiętaj, że tego, jak i zdrowego rozsądku nigdy za wiele.
Dodać w tym miejscu trzeba, iż tego dnia Kol. Józef Jakubowski był nie tylko prowadzącym, ale podjął się także oprawy muzycznej.
Ze względu na kiepskie warunki atmosferyczne, które uniemożliwiłyby dojazd i transport zwierzyny a także samo poruszanie się Kolegów w terenie, nie zostały wzięte zamierzone wcześniej mioty (chodzi tu o Trzciny i mioty ławkowskie). W końcu nikt z nas nie lubi brnąć po kostki, z butami oblepionymi gliną. Chociaż z drugiej strony… słyszałem o takich treningach 