Minął kolejny weekend i kolejne wspólne polowanie tego sezonu już za nami. Jak ten czas szybko mija. Niestety, jako że weekend ten zbiegł się z andrzejkami, nie wszyscy z nas stawili się tego dnia na zbiórce. I tu rękę nieobecnych muszę podnieść także ja.  Tak czy inaczej, przybyło na nią 26 myśliwych, w tym 5-ciu zaproszonych gości. Patrząc na wcześniejsze dni, pogoda znów okazała się być zamówioną u Św. Huberta.  Bezdeszczowo, lekki wiatr i temperatura dalej na+.

             Przybyłych powitał Łowczy Kol. Jacek Marat,  wraz z prowadzącym polowanie Kol. Józefem Jakubowskim oraz jego pomocnikiem Kol. Krzysztofem Noskiem.  Kolejno przedstawiono plan dzisiejszych łowów a także przypomniano zasady bezpieczeństwa na polowaniu zbiorowym. Oprawą muzyczna dzisiejszych łowów zajął się Kol. Jarosław Kurzynowski, za co dziękujemy.

            Pierwsze dwa mioty, to las Rudówki. Po tym odbyła się przerwa na posiłek i pogaduchy. Grochówka z wkładką. W tym momencie, muszę posłużyć się cytatem jednego z zaproszonych gości, gdyż tylko te słowa oddadzą prawdziwy wyraz smaku posiłku jak i dopisujące humory. „Nie znam kucharki, ale jak wolna to chętnie się z nią ożenię” 🙂

            Po śniadaniu, wzięte zostały kolejne dwa mioty. Szeroki pas na Łajtach oraz Dżungla. Ze względu na ciężki teren, część nagonki pomoczyła się na rowach od Tros. I tak to z grubsza wyglądało. Zwierzyna była widziana w każdym z miotów. Jednak jak to każdy, kto prowadził polowanie zna z autopsji, jak byś się nie starał.. Oczywiście nie zabrakło ostatnio częstych gości naszych łowisk, czyli jak się celnie domyślacie wilków. Chyba nawet i zbyt częstych a może już nie gości, tylko stałych bywalców. Widziano je w kilku miejscach.

Królem polowania został Nasz młody myśliwy Kol. Marcin Stackiewicz. Upolował on cielaka.

Gratulujemy!

            Przy pokocie, po oddaniu czci upolowanej zwierzynie, oficjalnie zakończono polowanie.

P.S. Dziękuję Kol. Józkowi Jakubowskiemu za informacje dotyczące tego polowania.

Jednocześnie zwracam się Koledzy i Koleżanki z prośbą do Was wszystkich. Jeśli jest sytuacja, iż nie nie mogę być na danym polowaniu zbiorowym, to byłbym wdzięczny za wykonanie kilku zdjęć. Na pewno wzbogaciłyby Naszą stronę.

Darz Bór!!!                   

Lalak Andrzej